Komentarz rynkowy RKC z dnia 02.08.2024

1. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

2. Zapowiedź nadchodzących wydarzeń przyszłego tygodnia

3. Podsumowanie

1.   Najważniejsze wydarzenia tygodnia

W bieżącym tygodniu złoty osłabił się nieznacznie. Kurs pary EUR/PLN wzrósł z 4,2750 na początku tego tygodnia, do 4,29 dziś. Kurs pary USD/PLN wzrósł natomiast z 3,9350 na początku tego tygodnia, do 3,9650 dziś.

W czwartek opublikowany został indeks ISM dla sektora przemysłowego w USA. Wartość indeksu spadła z 48,5 pkt. w czerwcu do 46,8 pkt. w lipcu (oczekiwany był sporo wyższy odczyt na poziomie 48,8 pkt.). Dane okazały się więc gorsze od prognoz. Za słaby odczyt odpowiada w głównej mierze duży spadek subindeksu zatrudnienia, który wyniósł tylko 43,4 pkt. (czyli najmniej od 2 lat).

Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia, było jednak niewątpliwie środowe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Zgodnie z oczekiwaniami, stopy procentowe nie zostały zmienione (pozostały w przedziale 5,25-5,50%). Kluczowymi kwestiami były jednak treść komunikatu po posiedzeniu oraz wystąpienie prezesa Jerome Powella.

W komunikacie opublikowanym po posiedzeniu napisano, że inflacja spadła w ciągu ostatniego roku.  Oceniono, że stopa bezrobocia w USA wzrosła, ale utrzymuje się nadal na niskim poziomie.

W trakcie konferencji po posiedzeniu, prezes Jerome Powell powiedział, że ryzyko dużego wzrostu cen w USA spadło, podczas gdy ryzyko pogorszenia sytuacji na rynku pracy jest teraz realne. Przyznał też, że obniżka stóp procentowych była omawiana na lipcowym posiedzeniu. Nie zapowiedział więc co prawda jednoznacznie obniżki stóp we wrześniu, ale dał do zrozumienia, że taka obniżka jest wielce prawdopodobna.

W tym momencie rynek zakłada aż trzy obniżki (we wrześniu, listopadzie i grudniu), podczas gdy ostatnie prognozy FED wskazywały na tylko jedną obniżkę do końca tego roku. Dużo może się wyjaśnić w tym względzie w trakcie sympozjum ekonomicznego w Jackson Hole, które ma odbyć się pod koniec sierpnia.

Jeśli chodzi o dane z Polski, to w środę poznaliśmy wstępny odczyt inflacji konsumenckiej (CPI) w Polsce w lipcu. Inflacja konsumencka wzrosła z 2,6% r/r w czerwcu, do 4,2% r/r w lipcu (oczekiwany był jeszcze wyższy odczyt na poziomie 4,4% r/r). Widać więc, że inflacja w Polsce wzrosła dosyć mocno. Odpowiada za to uwolnienie cen energii dla odbiorców indywidualnych (od lipca). Zobaczymy jak szybki będzie wzrost cen w kolejnych miesiącach. Pewne jest to, że wzrost inflacji powodował będzie spadek realnych stóp procentowych w Polsce, co sprawi, że inwestycje w złotym staną się mniej atrakcyjne.

W czwartek poznaliśmy z kolei odczyt indeksu PMI dla polskiego sektora przemysłowego. Wartość indeksu wzrosła z 45 pkt. w czerwcu do 47,3 pkt. w lipcu (oczekiwany był sporo niższy odczyt na poziomie 45,1 pkt.). Po serii słabszych odczytów tego wskaźnika, lipiec przyniósł więc znaczną poprawę. Z drugiej strony trzeba mieć na uwadze to, że wartość indeksu nadal znajduje się sporo poniżej granicznej wartości 50 pkt.

2.   Zapowiedź najważniejszych wydarzeń przyszłego tygodnia

W dniu dzisiejszym czekamy jeszcze na dane z amerykańskiego rynku pracy.

W przyszłym tygodniu rynek czekał będzie na poniedziałkowy odczyt indeksu ISM dla usług w USA.

3.   Podsumowanie

W bieżącym tygodniu złoty osłabił się. Wpływ na to miał z pewnością środowy odczyt inflacji konsumenckiej w Polsce. Po dłuższym okresie spadków, inflacja ponownie powróciła powyżej poziomu 4%, co czyni inwestycje w złotym mniej opłacalnymi (realne stopy procentowe w Polsce spadły). Środowe posiedzenie FEDu nie wniosło wiele nowego, ponieważ rynek już wcześniej niemal w pełni wyceniał wrześniowa obniżkę stóp procentowych w USA.

W przyszłym tygodniu kluczowy dla notowań złotego będzie sentyment na rynkach światowych. Ten z kolei zależeć będzie głównie od dzisiejszych danych z amerykańskiego rynku pracy oraz poniedziałkowego odczytu indeksu ISM dla sektora usługowego w USA. Trzeba zaznaczyć, że znajdujemy się teraz w bardzo ciekawym momencie. Wcześniej przez długi czas było tak, że złe dane z amerykańskiej gospodarki były odbierane pozytywnie przez rynki, ponieważ zwiększały szanse na szybką obniżkę stóp procentowych. W tym momencie rynek jest już przekonany, że w tym roku dojdzie do obniżek stóp procentowych w USA. W tym momencie pozytywnie przez rynki będą odbierane więc dane zgodne z oczekiwaniami (bądź nieznacznie gorsze). Dane dużo gorsze od oczekiwań mogą wskazywać na to, że gospodarka amerykańska wejdzie niedługo w recesję, więc w tym momencie złe dane będą zwiększać nerwowość na rynkach.

Podsumowując, jeśli dane z rynku pracy oraz ISM w USA okażą się w miarę zgodne z prognozami, to złoty może się umocnić, a kurs pary EUR/PLN w przyszłym tygodniu spaść w okolicę poziomu 4,27. Jeśli dane okażą się sporo gorsze od prognoz, to kurs pary EUR/PLN może w przyszłym tygodniu wzrosnąć w okolicę poziomu 4,32-4,33.

W przyszłym tygodniu kurs par złotowych może więc nadal pozostawać w konsolidacji. Kurs pary EUR/PLN może w przyszłym tygodniu znajdować się w przedziale 4,27-4,33. Kurs pary USD/PLN może natomiast znajdować się w przedziale 3,95-4,02

 

 

Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia w sprawie nadużyć na rynku (Rozporządzenie (UE) nr 596/2014) oraz Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2016/958 z dnia 9 marca 2016 uzupełniającego Rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjna oraz ujawnienia interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów. Zgodnie z powyższym firma RKC Sp. z o.o. oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie. Powielanie bądź publikowanie analizy lub jej części bez pisemnej zgody RKC Sp. z o.o. jest zabronione.