W dzisiejszym odcinku podcastu skupiam się na jednym z kluczowych tematów w prowadzeniu biznesu – zarządzaniu płynnością finansową w małych i średnich przedsiębiorstwach. Dlaczego brak płynności często jest większym zagrożeniem dla firm niż brak rentowności? Co różni te dwa pojęcia? Tego dowiecie się z najnowszego odcinka.

 

Oglądając wideo zasubskrybuj nasz kanał na YouTube oraz kliknij symbol dzwoneczka. Dzięki temu dostaniesz powiadomienie, gdy opublikujemy nowy film.

Wolisz słuchać? Nasz podcast dostępny jest również na platformie Spotify!

 

W skrócie:

Poniżej przedstawiamy kluczowe wnioski z rozmowy, która skupia się kluczowym aspekcie zarządzania finansami w firmach – płynności finansowej, wyjaśniając jej znaczenie i odróżniając ją od rentowności. Rafał Kozłowski, bazując na swoim doświadczeniu jako zewnętrzny dyrektor finansowy dla MŚP oraz z pracy w bankowości korporacyjnej, podkreśla, że brak płynności finansowej jest najczęstszą przyczyną problemów, a nawet upadłości przedsiębiorstw. Zachęcamy do przesłuchania całego odcinka, aby pogłębić swoją wiedzę.

 

Czym różni się płynność finansowa od rentowności?

Płynność finansowa definiowana jest jako zdolność firmy do generowania gotówki, a tym samym do terminowego opłacania bieżących zobowiązań, pokrywania wierzytelności oraz zaopatrywania się w niezbędne produkty i usługi. Przedsiębiorstwo płynne finansowo ma bieżący dostęp do gotówki i jest w stanie na czas płacić pracownikom, kupować sprzęt i zaopatrzenie, a także spłacać zobowiązania.

Rentowność (zyskowność) to po prostu różnica między przychodami a kosztami przedsiębiorstwa. Kluczową różnicą jest fakt, że możliwe jest generowanie zysku przez przedsiębiorstwo, a mimo to może ono nie posiadać gotówki.

 

Jakie są kluczowe zagrożenia dla płynności przedsiębiorstwa i jak sobie z nimi radzić?

  • Niedopasowanie terminów płatności należności i zobowiązań – najczęściej wynika to z faktu, że terminy płatności zobowiązań są krótsze niż terminy płatności należności. Próby wydłużania terminów spłaty zobowiązań i skracania terminów spłaty należności nie zawsze są możliwe. Rozwiązaniem może być dokapitalizowanie firmy przez wspólników lub obrotowe finansowanie bankowe (standardowe kredyty obrotowe lub factoring). Ważne jest jednak odpowiednie dopasowanie limitów i wykorzystywanie ich wyłącznie do finansowania obrotu, a nie inwestycji.
  • Opóźnienia w płatnościach od klientów – zdarza się, że klienci spóźniają się z płatnościami, nawet przy dobrze dopasowanych terminach. Długotrwałe tolerowanie opóźnień może prowadzić do nagromadzenia niespłaconych należności, stwarzając realne zagrożenie dla firmy. Aby temu zapobiec warto posiłkować się finansowaniem obrotowym, w tej sytuacji częściej kredytem niż factoringiem, ponieważ factoring rzadziej służy do finansowania przeterminowanych należności. Na uwagę zasługuje również rozważenie ubezpieczenia należności lub żądanie od klientów gwarancji zapłaty (choć to drugie może być niemożliwe z uwagi na koszty lub limity gwarancyjne klienta).
  • Nieodpowiednia struktura finansowania majątku – wykorzystywanie środków obrotowych (przeznaczonych na zobowiązania handlowe) do finansowania majątku trwałego jest skrajnie niebezpieczne i może prowadzić do utraty płynności czy bankructwa. Aby do tego nie dopuścić, należy trzymać się zasady, że majątek trwały finansujemy kapitałem własnym i zobowiązaniami długoterminowymi, a nigdy krótkoterminowymi.
  • Zbyt wysoki stan zapasów – inwestowanie zbyt dużej gotówki w towary handlowe lub materiały do produkcji, które nie są w stanie szybko się sprzedać powoduje brak gotówki na opłacenie zobowiązań. Rozwiązaniem w tym przypadku może być finansowanie magazynu kredytem krótkoterminowym, dbanie o optymalną rotację towarów w magazynie (dostosowaną do branży i sytuacji rynkowej), a także okresowy przegląd magazynu i pozbywanie się towarów/materiałów, które zalegają zbyt długo. Warto podkreślić, że nie należy bać się wyprzedaży magazynu nawet poniżej kosztów zakupu. Strata na rentowności jest akceptowalna, jeśli ratuje płynność. W krótkim okresie płynność jest ważniejsza niż rentowność.