Komentarz rynkowy RKC z dnia 19.04.2024

1. Najważniejsze wydarzenia tygodnia

2. Zapowiedź nadchodzących wydarzeń przyszłego tygodnia

3. Podsumowanie

1.   Najważniejsze wydarzenia tygodnia

W tym tygodniu złoty osłabił się znacząco. Kurs pary EUR/PLN wzrósł z 4,2850 na początku tego tygodnia do 4,34 dziś. Kurs pary USD/PLN wzrósł natomiast z 4,0250 na początku tego tygodnia, do 4,0750 dziś.

W zeszły piątek po południu, poznaliśmy dane na temat polskiego bilansu płatniczego. Na rachunku obrotów bieżących odnotowano w lutym dodatnie saldo w wysokości 465 mln euro, wobec 1,74 mld euro nadwyżki miesiąc wcześniej (oczekiwany był sporo lepszy odczyt na poziomie 894 mln euro nadwyżki). Saldo obrotów towarowych też było dodatnie (jednak dużo gorsze niż w styczniu) i wyniosło w lutym 310 mln euro, wobec 1,3 mld euro dodatniego salda miesiąc wcześniej. Eksport liczony w euro wzrósł w lutym o 0,5% r/r, wobec konsensusu wzrostu o 1% r/r, zaś import wzrósł  o 0,9% r/r, wobec oczekiwanego wzrostu o 0,1% r/r. Wartość eksportu liczona w złotych zmniejszyła się o 8,3% r/r, a importu o 7,9%. Duży wpływ na zmniejszenie wartości obrotów towarowych (liczonego w złotych) miała aprecjacja złotego, która spowodowała znaczne spadki cen transakcyjnych eksportu i importu. Kolejnym powodem był utrzymujący się wciąż niski popyt w gospodarkach naszych najważniejszych partnerów handlowych.

Dane te pokazują, że każdy bardziej znaczący spadek kursu pary EUR/PLN (w lutym kursy par złotowych były niższe niż w styczniu), przekłada się na znaczne pogorszenie polskiego salda obrotów towarowych.

W sobotę Iran wystrzelił w stronę Izraela około 300 różnego rodzaju pocisków i dronów kamikadze. Ogromna większość z nich została zestrzelona, a te które doleciały nie spowodowały większych szkód. Ostateczny efekt ataku był więc relatywnie mały. W konsekwencji cena ropy naftowej spadła na początku tego tygodnia (zamiast wzrosnąć). Ciągle jednak istnieje ryzyko, że dojdzie do większej eskalacji konfliktu. Gdyby tak się stało, to mogłoby to dodatkowo podbić nerwowość na rynkach finansowych, a najgorszym dla rynków scenariuszem byłoby zablokowanie przez Iran cieśniny Ormuz, przez którą przebiega jedyny szlak morski pozwalający na transport ropy naftowej z Zatoki Perskiej.

W piątek rano pojawiła się informacja, że Izrael dokonał niewielkiego nalotu dronowego na bazę wojskową w okolicy irańskiego miasta Ishafan. Zdaniem strony irańskiej uaktywniona została obrona przeciwlotnicza i nie doszło do znaczącego uszkodzenia infrastruktury. Ciągle jednak nie wiadomo jak rozwinie się dalej sytuacja, czy obie strony poprzestaną na tym co zrobiły do tej pory, czy też nadal będą prowadzone jakieś działania odwetowe.

W poniedziałek poznaliśmy dane na temat sprzedaży detalicznej w USA. Sprzedaż detaliczna wzrosła w marcu o 0,7% m/m, przy oczekiwaniach wzrostu o 0,4% m/m.

Były więc to kolejne dane z USA lepsze od oczekiwań, co jeszcze bardziej zmniejsza oczekiwania co do skali obniżek stóp procentowych w USA w tym roku.

Z kolei we wtorek poznaliśmy dane na temat produkcji przemysłowej w USA. Produkcja przemysłowa wzrosła w marcu o 0,4% m/m, czyli dokładnie o tyle ile oczekiwał rynek.

2.   Zapowiedź najważniejszych wydarzeń przyszłego tygodnia

W przyszłym tygodniu rynek czekał będzie na wtorkowy odczyt indeksów PMI z krajów strefy euro, czwartkowe dane na temat amerykańskiego PKB w I kwartale 2024 roku oraz piątkowy odczyt inflacji konsumenckiej w USA (Core PCE Price Index).

Jeśli chodzi o Polskę, to poniedziałek poznamy dane na temat produkcji przemysłowej w marcu, a we wtorek dane na temat sprzedaży detalicznej (też za marzec).

3.   Podsumowanie

W bieżącym tygodniu złoty osłabił się znacząco, głównie za sprawą dalszego spadku oczekiwań co do skali obniżek stóp procentowych w USA w tym roku. W związku z tym pojawiają się obawy, że stopy procentowe w USA będą utrzymywane na wysokich poziomach przez zbyt długi czas, co spowoduje wpadnięcie amerykańskiej gospodarki w recesję w 2025 roku. W konsekwencji rosły nadal rentowności amerykańskich obligacji, a na głównych giełdach kontynuowana była korekta wcześniejszych wzrostów.

Patrząc szerzej, to stało się dokładnie to o czym pisałem od początku tego roku. Od kwietnia 2023 roku płynność na rynkach finansowych sukcesywnie zmniejszała się. Na początku tego roku wiele zaczęło wskazywać na to, że płynność spadnie do niebezpiecznie niskiego poziomu w okolicach marca/kwietnia. Ratunkiem dla rynków mogło być podjęcie działań przez FED (takich jak obniżenie stóp procentowych i zaprzestanie ściągania pieniędzy z rynku w ramach programu QT). Wygląda jednak, że na takie działania ze strony FEDu nie można na razie liczyć, w związku z tym istnieje spore ryzyko, że korekta na rynkach finansowych przybierze większe niż do tej pory rozmiary. Trzeba tu jednak dodać jedną uwagę. Płynność na rynkach spada sukcesywnie, jednak w nieco wolniejszym tempie niż można było zakładać na początku tego roku. Dziś wydaje się, że może jej zabraknąć nie w kwietniu, a dopiero w maju (więc kontynuację spadków na giełdach być może zobaczymy nie od razu, tylko dopiero w maju). Nie zmienia to jednak faktu, że perspektywy dla rynków finansowych na najbliższe 2 miesiące nie wyglądają najlepiej.

Jeśli chodzi o złotego, to wygląda na to, że kurs par złotowych rozpoczął korektę całego ruchu spadkowego zapoczątkowanego we wrześniu 2023 roku (w tym czasie kurs pary EUR/PLN spadł z 4,70 do 4,25). Jeśli weźmiemy pod uwagę minimalny zakres takiej korekty, to kurs pary EUR/PLN może w ciągu najbliższych kilku tygodni wzrosnąć w okolicę poziomu 4,42. Jeśli sytuacja na rynkach finansowych pogorszyłaby się bardziej (czemu mogłaby sprzyjać np. eskalacja działań wojskowych ze strony Izraela i Iranu) to kurs pary EUR/PLN mógłby wzrosnąć nawet w okolicę poziomu 4,52 (jest to jak najbardziej możliwy cel rozpoczętej korekty, jednak kurs mógłby dojść tam tylko w sytuacji, gdy na rynkach światowych dojdzie do większych zawirowań). Dla pary USD/PLN celem na najbliższe tygodnie jest z kolei poziom 4,25.

 

Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia w sprawie nadużyć na rynku (Rozporządzenie (UE) nr 596/2014) oraz Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2016/958 z dnia 9 marca 2016 uzupełniającego Rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjna oraz ujawnienia interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów. Zgodnie z powyższym firma RKC Sp. z o.o. oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie. Powielanie bądź publikowanie analizy lub jej części bez pisemnej zgody RKC Sp. z o.o. jest zabronione.