Komentarz rynkowy RKC z dnia 22.03.2024 r.
1. Najważniejsze wydarzenia tygodnia
2. Zapowiedź nadchodzących wydarzeń przyszłego tygodnia
3. Podsumowanie
1. Najważniejsze wydarzenia tygodnia
W pierwszej części tego tygodnia złoty osłabił się, by ponownie umocnić się po środowym posiedzeniu amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Kurs pary EUR/PLN wzrósł finalnie z 4,3050 na początku tego tygodnia do 4,32 dziś. Kurs pary USD/PLN wzrósł natomiast z 3,95 na początku tego tygodnia, do 3,99 dziś.
W zeszły piątek po południu, poznaliśmy dane na temat polskiego bilansu płatniczego. Na rachunku obrotów bieżących odnotowano w styczniu dodatnie saldo w wysokości 1,18 mld euro, wobec 24 mln euro deficytu miesiąc wcześniej (oczekiwany był jednak jeszcze lepszy odczyt na poziomie 1,45 mld euro nadwyżki). Saldo obrotów towarowych też było dodatnie i wyniosło 1,28 mld euro, wobec 556 mln euro ujemnego salda miesiąc wcześniej. Eksport liczony w euro spadł w styczniu o 4,3% r/r, wobec konsensusu spadku o 4% r/r, zaś import zmniejszył się o 3,5%, wobec oczekiwanego spadku o 1,5% r/r.
Przypomnieć trzeba, że po jedenastu kolejnych miesiącach z dodatnim saldem obrotów towarowych, w grudniu 2023 roku wartość eksportu była po raz pierwszy mniejsza niż importu. W styczniu 2024 roku nastąpiło odbicie i saldo obrotów towarowych było ponownie dodatnie. Trzeba zwrócić jednak uwagę na to, że w styczniu kursy par złotowych były sporo wyższe niż w grudniu, co ewidentnie pomogło polskim eksporterom.
W lutym 2024 roku złoty umocnił się jednak ponownie, można więc zaryzykować tezę, że dane za luty ponownie będą słabsze.
Najważniejszym wydarzeniem tego tygodnia, było środowe posiedzenie amerykańskiej Rezerwy Federalnej. Zgodnie z oczekiwaniami, stopy procentowe nie zostały zmienione (pozostały w przedziale 5,25-5,50%). Kluczowymi kwestiami były jednak projekcje ekonomiczne FEDu i wystąpienie prezesa Jerome Powella.
W trakcie konferencji po posiedzeniu, prezes Jerome Powell powiedział, że ostatnie odczyty inflacji w USA były co prawda nieco wyższe, ale prawdopodobnie wynikają one z czynników sezonowych i nie należy na nie przesadnie reagować. Powell dodał, że jego zdaniem obniżenie stóp procentowych w USA będzie właściwe w pewnym momencie w tym roku.
FED przedstawił też nowe kwartalne projekcje makroekonomiczne i wykres kropkowy (dot-plot), pokazujący prognozę ścieżki stóp procentowych według członków Rezerwy.
FED prognozuje aktualnie stopy procentowe na poziomie 4,6% na koniec 2024 roku, 3,9% na koniec 2025 roku oraz 3,1% na koniec 2026 roku. Dla porównania, w grudniu FED prognozował, że stopy procentowe w USA będą wynosiły 4,6% na koniec 2024 roku, 3,6% na koniec 2025 roku oraz 2,9% na koniec 2026 roku. Widać, że amerykański bank centralny spodziewa się nadal trzech obniżek stóp procentowych w tym roku, niewiele zmieniło się więc w tym względzie od grudnia zeszłego roku. Uspokoiło to rynki finansowe, które obawiały się, że ostatnie wyższe od prognoz odczyty inflacji w USA, skłonią FED do redukcji skali cięć stóp w tym roku. W reakcji na to wzrosła amerykańska giełda, a euro umocniło się w stosunku do dolara. Ogólnie reakcja rynków zarówno na zaprezentowane projekcje ekonomiczne jak i konferencję prezesa Powella była bardzo pozytywna, co przełożyło się także na umocnienie złotego.
Opublikowane w czwartek wstępne dane na temat PMI dla sektora przemysłowego w strefie euro, okazały się gorsze od oczekiwań. Przemysłowy PMI wyniósł 45,7 pkt. wobec prognozy na poziomie 47 pkt. oraz przy poprzednim odczycie 46,5 pkt. Szczególnie słabo wypadł odczyt z Niemiec, gdzie dekoniunktura w przemyśle jest coraz wyraźniejsza, a indeks spadł w marcu do 41,6 pkt. z 42,5 pkt. w lutym (podczas gdy spodziewane było odbicie do 43,1 pkt).
PMI dla usług w strefie euro okazał się z kolei nieco lepszy od oczekiwań. Usługowy PMI wyniósł 51,1 pkt. wobec prognozy na poziomie 50,5 pkt. i przy poprzednim odczycie na poziomie 50,2 pkt.
Odczyty PMI w strefie euro (pomimo lepszego od oczekiwań odczytu dla usług), nadal wskazują na to, że perspektywy gospodarcze dla krajów strefy euro na najbliższe miesiące, są słabe. Wydawać by się mogło, że w takiej sytuacji Europejski Bank Centralny powinien przyspieszyć początek cyklu obniżek stóp procentowych. Rzeczywiście w ostatnim czasie z samego EBC pojawia się coraz więcej głosów mówiących o potrzebie obniżki stóp w strefie euro, jako data nadal wskazywany jest jednak czerwiec.
Jeśli chodzi o dane z Polski, to w środę poznaliśmy dane na temat produkcji przemysłowej w Polsce. Produkcja przemysłowa wzrosła w lutym o 3,3% r/r, podczas gdy oczekiwano jej wzrostu o 2,6% r/r. Dane były więc lepsze od oczekiwań.
Z kolei w czwartek poznaliśmy dane na temat sprzedaży detalicznej w Polsce. Sprzedaż detaliczna liczona w cenach stałych wzrosła w lutym o 6,1% r/r, przy oczekiwaniach wzrostu o 4,9% r/r.
Zarówno środowe jak i czwartkowe dane pokazały, że polska gospodarka wychodzi ze spowolnienia z jakim mieliśmy do czynienia w zeszłym roku. W tym roku widać systematyczną poprawę danych, czemu sprzyja z pewnością niezwykle dynamiczny wzrost wynagrodzeń (o 12,9% r/r) oraz szybko spadająca inflacja.
2. Zapowiedź najważniejszych wydarzeń przyszłego tygodnia
W dniu dzisiejszym czekamy jeszcze na decyzję agencji ratingowej Moody’s w sprawie ratingu Polski (oczekiwany jest brak zmiany ratingu).
W przyszłym tygodniu rynek czekał będzie na piątkowe dane o inflacji konsumenckiej w USA (Core PCE Price Index).
Jeśli chodzi o Polskę, to w przyszły piątek opublikowane zostaną wstępne dane na temat inflacji konsumenckiej (CPI) w marcu.
3. Podsumowanie
W pierwszej części tego tygodniu złoty osłabił się, na skutek wzrostu obaw związanych z wyższymi od prognoz odczytami inflacji w USA. Po środowej konferencji prezesa FEDu Jerome Powella nastoje na rynkach światowych ponownie się jednak poprawiły, ponieważ rynki odebrały jego słowa jako zapowiedź obniżki stóp procentowych w czerwcu, nawet w sytuacji gdy inflacja będzie utrzymywała się na podwyższonym poziomie. Wygląda więc na to, że koniec marca i pierwsza połowa kwietnia nadal będą dobrym okresem na światowych giełdach. Giełdy w USA nadal będą prawdopodobnie rosły (mogłyby w tym przeszkodzić jakieś mocno negatywne wiadomości z amerykańskich spółek związanych z rozwojem sztucznej inteligencji).
Jeśli chodzi o złotego, to widać ciekawą ewolucję poglądów prezesa Powella i prezesa Glapińskiego. Prezes Powell, który we wcześniejszych miesiącach zwracał uwagę głównie na walkę z inflacją, teraz zdaje się przywiązywać do tego mniejszą wagę (chociaż inflacja w USA spada dosyć wolno). Natomiast prezes Glapiński, który przed wyborami przywiązywał niewielką wagę do walki z inflacją (a wynosiła ona przecież momentami niemal 20%), teraz akcentuje wyłącznie potrzebę dbania o stabilność cen (chociaż teraz inflacja w Polsce mocno spadła i znajduje się już w celu NBP).
Tak diametralne rozjechanie się przekazu ze strony FEDu i przekazu ze strony NBP jest główną przyczyną umocnienia złotego w ostatnich miesiącach (stopy procentowe na świecie są lub mają być niedługo obniżane, a w Polsce absolutnie się to wyklucza). Na razie nie widać, aby coś miało się w tym względzie zmienić, w związku z czym złoty może pozostać mocny w najbliższych tygodniach (ewentualne dalsze umocnienie może hamować jednak to, że złoty już teraz jest bardzo mocny). Kurs pary EUR/PLN może w przyszłym tygodniu znajdować się w przedziale 4,29-4,35. Kurs pary USD/PLN może natomiast w przyszłym tygodniu znajdować się w przedziale 3,92-4,05.
Treść powyższej analizy jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów jej autora i nie stanowi rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia w sprawie nadużyć na rynku (Rozporządzenie (UE) nr 596/2014) oraz Rozporządzenia delegowanego Komisji (UE) 2016/958 z dnia 9 marca 2016 uzupełniającego Rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku w odniesieniu do regulacyjnych standardów technicznych dotyczących środków technicznych do celów obiektywnej prezentacji rekomendacji inwestycyjnych lub innych informacji rekomendujących lub sugerujących strategię inwestycyjna oraz ujawnienia interesów partykularnych lub wskazań konfliktów interesów. Zgodnie z powyższym firma RKC Sp. z o.o. oraz autor nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podejmowane na jej podstawie. Powielanie bądź publikowanie analizy lub jej części bez pisemnej zgody RKC Sp. z o.o. jest zabronione.